Statystyki mówią, że podstawowy model rodziny w naszym pięknym kraju to 2+1.
On, ona i dziecko. Albo ja i moje 2 córki. Albo moja mama, jej synek i jego narzeczona.
Albo mój znajomy i jego rodzice. Statystyka zachowana.
Kompleciki znalazły już swoje rodziny. Mam nadzieję, że będą im dobrze służyć.
Komplet nr 1- wzór na African flower z bloga kot bury. Pozostałe 2 podpatrzone w sieci.
Pięknie wykonane. Choć post taki mało optymistyczny. ;) Takie czasy.
OdpowiedzUsuńDziękuje.
UsuńJestem wielką zwolenniczką parzystości.. ale czasy jakieś dziwne nastały..:-)